W Trójmieście nic nadzwyczajnego , póki się człowiek nie przejdzie nad morze.
Niestety trzeba innych uprzedzić co jest w takim mieście:-).
Otóż: Dużo tam krukowatych(wron,kawek,srok i gawronów).
Prócz tego sporo tam mew(śmieszek,pospolitych i srebrzystych).
Trzeba też wspomnieć ,że w Trójmieście płynie trochę rzeczek ,a więc nie może tam zabraknąć krzyżówek i mew .
Najbardziej
udany był wyjazd nad molo di Sopotu(Dla głodnych tej
obserwacji:http://www.otopjunior.org.pl/pl/blog/sokole_oko/582).
Więc warto bywać nad morzem.