Witajcie! :)
Dzisiaj pojechałam do Kryspinowa, nad jeziorko. Oprócz "spodzianek" (krzyżówki), były także niespodzianki (czyli p*****y d******e), oraz moja pierwsza kokoszka.
I jeszcze; wiecie, że w okolicach Ruczaju w Krakowie jest mały/e prywatny/e azyl/"zoo" dla ptaków i nie tylko (są jesze lamy, konie rasy falabella, "renifery", jelenie) ?
Koło azylu/"zoo", zobaczyłam pierwsze moje bociany białe w gnieździe. Nie długo wrzucę boćki do spring alive.
PS Sorry, że prawie ze wszystkiego robię zagadki, ale tak już mam, proszę miejcie wyrozumiałość.
To tyle :) Pa ;)
Pozdrawiam - Pawica - Kasia - Kawica - Pasia