W związku z nadchodzącym dłuższy "szkłem" postanowiłem kupić solidny statyw. W tej dziedzinie jestem niestety laikiem. Jak by ktoś mógł doradzić to wielkie dzięki ! :D Cena jaka mnie interesuje to ok 300 zł. Da się coś porządnego za to znaleźć czy lepiej dołożyć i kupić coś lepszego.
Pozdrawiam, Olek :P
Eee, chyba przesadzasz - 3 i pół miliona? ;)) Raczej 3 500 albo 3,5 tys... A z Twojego tekstu wnioskuję, że statyw jest Ci zupełnie zbędny, bo "w razie czego" to znaczy "nigdy". Poza tym chcesz na tanim dziadostwie wieszać sprzęt co nieco wart i ryzykować, że Ci wyrżnie o glebę, bo któraś noga się złoży albo śrubkę zgubisz? Takiego podejścia nie rozumiem.
Teraz co do obiektywu i konwertera - to połączenie ma sens tylko w przypadku "L-ki" (tzn. tych szkieł w białej obudowie) i konwertera produkcji Canona. Twój obiektyw, sądząc z ceny zestawu, to zwykły czarny, który na 300 mm daje jakość raczej średnią. Z konwerterem będzie ciemno i mydlano. Poza tym z ceny wnioskuję również, że korpus nie jest pełnoklatkowy ;), więc trzeba uwzględnić mnożnik matrycy i z 300 robi się 450 co najmniej.
Nikt z tutaj obecnych "fotografów" nie ma szkła dłuższego niż 300. Obejrzyj parę galerii i uwierz, że na początek zupełnie wystarczy :)
A co do statywu to wnioskuję, że nic wartego zachodu za 300 zł nie kupię. Planuję kilka zasiadek w każde wakacje u babci (ok.5), a tak po za tym to wyprawy i podchody.
No i dzięki za porady Netto :D
Byłam parę miesięcy temu słuchaczem dyskusji, w której Grzegorz Leśniewski brał udział, a wniosek był z niej taki, że konwerter tylko Canona (żadne Kenko ani Raynoxy) i tylko do L-ek, no ale chodziło o fotografię przyrodniczą na poziomie wysoko profesjonalnym. Moje doświadczenia z konwerterem są akurat zdecydowanie negatywne, no ale obiektyw taki sobie i konwerter też...
Pokrycie wizjera nie ma nic wspólnego z cropem matrycy, określa po prostu, jaką część kadru widzisz za szybką ;)
Statyw Ci się przyda bardziej, jak dorobisz się lunety, ja żadnego zdjęcia nie robiłam ze statywu, co najwyżej z podpórki. No i wtedy musi być solidny, bo jak się trzęsie, to nie poobserwujesz...
1)Obiektyw będzie bardzo ciemny.
2)Autofokus nie będzie działał.
3)Jakość i ostrość obrazu ulegnie pogorszeniu.
Ten obiektyw ma świetną stabilizację więc nie widzę potrzeby używania statywu.
Jeżeli chcesz dokupić tc canona to przeznaczony jest on do L-ek stałoogniskowych.Tc 2x kosztuje prawie tyle co obiektyw 70-300 is usm.
Nie upieram się przy tym konwerterze, ale w Fotojokerze widziałem konwertery TC-DC 58A w cenie 500 zł i one właśnie są przeznaczone do "czarnych szkieł" canona :P