Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
Pewnego listopadowego dnia składałem z Tatą
szafkę pod biurko. Kiedy skończyliśmy ją składać, wyjrzałem za okno i omal nie zemdlałem, gdyż zobaczyłem...DZIĘCIOŁA ZIELONEGO. Poinformowałem o tym tatę. Razem pobiegliśmy po aparaty,ale nie zdążyliśmy.
Szanowny zimorodku, przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli... ;)
Co to niby znaczy "bd"? Bardzo proszę nie przenosić tu zwyczajów z SMSów i nie oszczędzać na tych kilku literkach. U Ciebie, jak zauważyłem, to już recydywa. Proszę o poprawę, ostrzegając jednocześnie, że wpisy z takimi skrótami będę w przyszłości usuwać.
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.