Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
http://www.otopjunior.org.pl
 
<
Poprzedni blog
 
Lista blogów
 
Następny blog
>
 
Moje przygody z ptakami
 
Poleć znajomemu
Drukuj
PN "Ujście Warty" i pierwszy "komis"
 
 
~ miliczfan    |    dodano: 2016-04-10 18:12    |    ostatnia zmiana: 2016-04-11 19:55
Witam, niedawno odbyłem jakże owocną w gatunki wyprawę do PN "Ujście Warty". Przyjechaliśmy w piątek o 17 i od razu wyruszyliśmy na kultową "Betonkę". Przywitał nas widok ogromnego stada kaczek, ja wypatrzyłem: świstuny (dominujące), płaskonosy, rożeńce (życiówka) oraz cyraneczki. Następnie weszliśmy na wieżę obserwacyjną - zaobserwowaliśmy ohara oraz czaple białe zbierające się na noclegowisku. Podeszliśmy potem do czatowni, koło której nocowało ok. 60 batalionów (niektóre były już godowo wybarwione). Wracając do auta widzieliśmy także stadko makolągw (życiówka). Poszliśmy wcześnie spać, bo rano musieliśmy wstać o 5:45. Rano od razu skierowaliśmy się na "Betonkę". Powitało nas stado cyraneczek. Dalej zaobserwowaliśmy 3 ohary, które spłoszył bielik. Ogólnie skład gatunkowy nie zmienił się za bardzo od wczoraj, z ciekawszych po drodze były 4 ohary. W czatowni na początku była tylko para sieweczek rzecznych, lecz potem nadleciało stado ok. 60 siewek złotych (życiówka), były pięknie godowo ubarwione. Po paru minutach poleciały. W drodze powrotnej nie dostrzegłem nic ciekawego, ale szybko przeleciała para siewek, po rzucie oka już widziałem, że są to ostrygojady (życiówka)! Obserwowaliśmy je przez chwilę, niestety były daleko. Potem spłoszył je bielik i tyle je widzieliśmy... Następnie umówiliśmy się z przewodnikiem z "Dudka". Wybraliśmy się na wycieczkę po Ujściu Warty. Na wale wschodnim zaobserwowaliśmy kanię rudą i parę sokołów wędrownych (życiówka). Jeden polował, a drugi siedział na drzewie. Potem była "nadwarciańska klasyka". Z przewodnikiem wypatrzyliśmy w stadzie bielaczka (życiówka), aż sam przewodnik się zdziwił, jak późno go obserwujemy. Z przewodnikiem pojechaliśmy potem na taką podmokłą łąkę, nocowały tam żurawie, było ich około 120, niesamowity widok. Na rozlewisku tokowało 7 oharów, przyznam że wyglądało to trochę zabawnie. Było tam także stado siewek złotych. Wracając do auta widzieliśmy również bociana czarnego. Po wycieczce z przewodnikiem i dosyć późnym obiedzie udaliśmy się na "Betonkę". Z ciekawszych było tylko kilka oharów. Napotkaliśmy Niemców, którzy twierdzili, że widzieli przed chwilą pelikana. Oczywiście podeszliśmy do tego zdarzenia sceptycznie. Powiedzieliśmy, że to może czapla lub ohar, lecz oni stanowczo zaprzeczyli. Powiedzieliśmy, że mogło to się zdarzyć, lecz jest to raczej mało prawdopodo bne. Po powrocie do pensjonatu zaglądam na Clangę - i rzeczywiście, parę osób obserwowało PELIKANA KĘDZIERZAWEGO, niestety odleciał około godziny przed naszym przybyciem na Betonkę. Pozostało go poszukać jutro rano, lecz nasi współlokatorzy mówili, że poleciał :(. Rano po śniadaniu wymeldowaliśmy się i pędzimy na Betonkę. Nie było go widać i słychać, nie pocieszał nawet widok stadka 6 oharów i blisko przelatujący bielik. W czatowni trochę pocieszała obserwacja sieweczek rzecznych z ok. 10 metrów. Zaczęło padać, więc postanawiamy robić strategiczny odwrót. Gdy wychodzimy, dostrzegam ogromnego białego ptaka z czarnymi końcówkami skrzydeł. TAK!TO ON! MÓJ PIERWSZY "KOMIS", TO PELIKAN KĘDZIERZAWY. Wylądował na odległym o ok. 400m rozlewisku i dał się obserwować przez długi czas. Gdy się na niego napatrzyliśmy, poszliśmy do auta. Po drodze pożegnał nas jeszcze 1 ostrygojad. Gdy w wiacie posilaliśmy się kabanosami i chlebem, pelikan przeleciał jeszcze raz, skierował się na północ i tyle żeśmy go widzieli...
To była najlepsza ornitologiczna wyprawa mojego życia! Każdemu polecam odwiedzić to miejsce.
PS Obserwacja zgłoszona, fotki wysłałem na CLANGĘ, tutaj pojawią się te same, od razu informuję, że są to moje zdjęcia.
 
 
Komentarze ( 4 )
 
 
akogut
moderator
 
dodano: 2016-04-10 20:59
No to wyprawa się udała, gratuluję :) 
 
 
akogut
moderator
 
dodano: 2016-04-10 21:03
Dziękujemy za relację z obserwacji, z przyjemnością czytałam. 
 
 
miliczfan
jaskółka
punkty: 1594
* * *
 
dodano: 2016-04-10 21:11
akogut napisał: „Dziękujemy za relację z obserwacji, z przyjemnością czytałam. ”
Cieszę się, że mój tekst okazał się inte resujący. No i mam też paszport Rzeczypospolitej Ptasiej. Nocowaliśmy u prezesa :)
 
 
Sikora
kruk
punkty: 6905
* * * * *
 
dodano: 2016-04-11 11:58
Gratuluję tylu gatunków! Naprawdę warto robić takie wycieczki :)
 
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Logowanie do serwisu:
 
 
 
Zapamiętaj hasło
 
 
 
 
 
Najnowsze w galerii klubowicza
Czeczotka
Czeczotk ...
biegus ...
Karkonos ...
 
 
 
 
Najnowsi ulubieni klubowicza
 
 
 
 
 
Projekt i wykonanie Excelo.
Powered by excelo true CMS system.
Portal przygotowano dzięki wsparciu finansowemu Ambasady Królestwa Holandii w Polsce
- Program Małych Projektów Matra/KNIP