Witam ponownie na moim blogu! Dawno nie robiłam wpisów, ale szkolne sprawy aż za bardzo mnie pochłonęły. I właśnie dzisiaj, kiedy wreszcie mam trochę czasu, chciałam podzielić się z wami nową ptasią ciekawostką.
Dzisiaj trochę o bocianach - co prawda już dużo czasu minęło od ich podróży do Afryki, ale co szkodzi o nich napisać.
Na pewno marzycie (lub kiedyś marzyliście) o tym, by pewnego dnia nauczyć się latać. Jak byliście mali, czytaliście o tym książki: Karolcię, Piotrusia Pana... I nawet nie próbujcie udawać, że was to nie fascynowało. I tutaj z bólem serca muszę zażegnać Wasze marzenia z dzieciństwa - latanie jest dla ptaków tak męczące, jak dla was szybki bieg. Wcale nie przychodzi to im z łatwością, wręcz przeciwnie. Bociany muszą być jednymi z najwytrwalszych ptaków, by przetrwać podróż do Afryki.
Dobra. Koniec użalania się nad bocianami - one nie mają aż tak źle. Jednym z ich sposobów podróżowania jest wykorzystywanie tak zwanych kominów termicznych. Są to "słupy" gorącego powietrza dmuchającego w górę. Dzięki umiejętności szybowania i kominom termicznym bociany umieją przebyć spory szmat drogi, tylko kilka razy machnąwszy skrzydłami!
Czekajcie na następny wpis w poniedziałek! W następny weekend wybieram się na noc sów do Otwocka - ktoś z Was też się tam wybiera?