Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
http://www.otopjunior.org.pl
 
<
Poprzedni blog
 
Lista blogów
 
Następny blog
>
 
Ptaki :)
 
Poleć znajomemu
Drukuj
Tym razem przesadziła - czy szpaki będą mieć młode?
 
 
~ kicia4    |    dodano: 2015-03-08 14:09
Cześć! Malina tym razem przesadziła. Siedziała sobie i na gałęzi pod budką lęgową i czyhała na parę szpaczków, które siedziały trochę wyżej i chciały wejść do budki. Kot nie reagował na wołanie i po pewnym czasie ptaki odleciały. Wtedy dopiero Malina raczyła zejść z drzewa. Szkoda szpaków. Ciekawe czy będą mogły mieć tam młode, skoro kot ma na nie wielką chrapkę....
 
 
Komentarze ( 36 )
 
 
Mar_Lis
łabędź
punkty: 11364
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-08 15:16
Nie lubię sierściuchów...
 
 
szlamnik
moderator
 
dodano: 2015-03-08 16:44
Ptakom w budce kot raczej nie zagrozi, choć będzie je stresował. Znacznie gorzej będzie w momencie wylotu młodych z budki, podloty kryjące się w pobliskich zaroślach nie będą miały żadnych szans...
Miejsce kociska w sezonie lęgowym zdecydowanie powinno być w domu. Spacery tylko na smyczy.
 
 
Mar_Lis
łabędź
punkty: 11364
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-08 19:13
Czy Malina to ten sierściuch, którego zdjęcie masz na swoim blogu?
 
 
czubatka04
pliszka
punkty: 280
*
 
dodano: 2015-03-13 20:48
A czy Malina znowu zbliża się do szpaków?
 
 
Tyto_alba
jaskółka
punkty: 2394
* * *
 
dodano: 2015-03-23 19:27
Mar_Lis napisał:
„Nie lubię sierściuchów...”
Osobiście uważam, że koty to bardzo miłe zwierzęta, ale jednak zwierzęta domowe. Ja mojego kota nie wypuszczam na dwór i jest to bezpieczne zarówno dla niego, jak i dla ptaków. Frodo (tak brzmi imię mojego kota) nigdy na dworze nie był  to i nie ma za czym tęsknić ;)

 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-23 20:08
A ja gdybym nie wypuszczała mojego kota na dwór, strasznie by śmierdziało...
Do tego biedna Malińcia zamiast być szczęsliwym kotem, była by smutnym kociakiem, który żałośnie patrzy przez okno :(
Mar_Lis, tak to ten kotek.
Teraz Malina już nie zbliża się do drzewa.
 
 
Tyto_alba
jaskółka
punkty: 2394
* * *
 
dodano: 2015-03-30 20:35
kicia4 napisał:
„A ja gdybym nie wypuszczała mojego kota na dwór, strasznie by śmierdziało... Do tego biedna Malińcia zamiast być szczęsliwym kotem, byłaby smutnym kociakiem, który żałośnie patrzy przez okno :("
Przecież mówię, że Frodo urodził się w domu, więc nie ma czego żałować, ani do czego tęsknić. Jest bardzo zadowolony z życia, a jak mamy otwarte drzwi, to nawet do nich nie podchodzi. Widać więc, że wcale nie ma ochoty wychodzić - dzięki czemu ptaki są bezpieczne, a ja nie mam wyrzutów sumienia.
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-30 20:44
A Malinka też urodziła się w domu.
 
 
Tyto_alba
jaskółka
punkty: 2394
* * *
 
dodano: 2015-03-30 20:50
No to widocznie została przyzwyczajona do wychodzenia na dwór we wczesnym wieku.
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-30 20:58
Tyto_alba napisał: „No to widocznie została przyzwyczajona do wychodzenia na dwór we wczesnym wieku.”
I właśnie dobrze.
 
 
jer12
kruk
punkty: 7315
* * * * *
 
dodano: 2015-03-30 21:05
kicia4 napisał: „I właśnie dobrze.”
No właśnie nie. Jakby nie wychodziła, toby nie polowała.
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-30 21:48
Gdyby moja Malińcia nie wychodziła, to by umarła i wtedy ja... Nie, nie nie mogę myśleć o tym. Już chce mi się płakać. Nie płaczę. Malinka to taki ważny dla mnie kot.
 
 
ararauna
bielik
punkty: 14153
* * * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 13:03
kicia4 napisał: „Gdyby moja Malińcia nie wychodziła, to by umarła(...)”
Bez przesady - kot, który od narodzin siedział w domu, nawet nie wiedziałby, co to dwór i by nie umarł. ;P
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 13:21
Lecz Malina to do połowy żbik. 
 
 
Mar_Lis
łabędź
punkty: 11364
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 14:43
Do połowy żbik? Nie mów mi nic o żbiku, bo dostaję szaleństwa! Toż to istny morderca ptaków!
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 15:14
Żbiki są śliczne :) Ja je uwielbiam.
 
 
ararauna
bielik
punkty: 14153
* * * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 16:13
kicia4 napisał: „Lecz Malina to do połowy żbik.”
Żbik czy nie żbik, gdyby nie wychodził na dwór od narodzenia, toby nie był nieszczęśliwy, że nie jest na dworze.... A sowy to typowe ptaki kochające wolność, a jeśli od początku życia siedzą w klatkach, to nie znają innego....
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 16:19
Zrozumcie wreszcie: Malina jest kotem, więc wychodzi na dwór i będzie wychodziła.
Zresztą jakby inaczej miała dzieci? Musi spotykać się z kocurami!
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 16:20
ararauna napisał: ,,Żbik czy nie żbik, gdyby nie wychodził na dwór od narodzenia, toby nie był nieszczęśliwy, że nie jest na dworze.... A sowy to typowe ptaki kochające wolność, a jeśli od początku życia siedzą w klatkach to nie znają innego....”
Dobra, ale jest do połowy żbikiem, bo żbik to dziki kot.
 
 
Tyto_alba
jaskółka
punkty: 2394
* * *
 
dodano: 2015-03-31 17:01
Mar_Lis napisał: „Do połowy żbik? Nie mów mi nic o żbiku, bo dostaję szaleństwa! Toż to istny morderca ptaków!”
Tak, ale on jest naturalnym "mordercą". Ma takie samo prawo do życia jak sokoły, jastrzębie, krogulce i inne ptaki zjadające ptaki. Czymś muszą się żywić...
 
 
Mar_Lis
łabędź
punkty: 11364
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 19:03
To może lepiej trawą niż ptakami?
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 19:23
A Ty byś chciał jeść trawę zamiast np. jakiejś ulubionej potrawy?
Może one bardzo lubią jeść ptaki.
 
 
ostoja
bielik
punkty: 19628
* * * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 20:46
kicia4 napisał:
„A Ty byś chciał jeść trawę zamiast np. jakiejś ulubionej potrawy?Może one bardzo lubią jeść ptaki.”
Z tego, co wiem, koty lubią też jeść zwykłą karmę. Ja osobiście nie pozwoliłbym wychodzić sierściuchom na dwór, wiedząc, że zaraz przyjdą ze szpakiem lub innym ptakiem w pysku ;) Jak ktoś aż tak kocha koty, to zawsze może zawiązywać dzwoneczki, myślę, że ten pomysł byłby dobry i dla kota, i dla ptaków, ponieważ kot wychodziłby na dwór, natomiast ptaki baczniej uważałyby na niego.
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 21:26
Chodzi mi o żbiki.
A tak w ogóle to już widzę mojego kota z obrożą, smyczą, a co dopiero z dzwoneczkiem!
 
 
Mar_Lis
łabędź
punkty: 11364
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 21:38
Dla bezpieczeństwa ptaków - radziłbym. Musisz wybrać, co bardziej cenisz: życie ptaka, czy wygląd kota... ja bym się nad odpowiedzią nie zastanawiał...
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-03-31 22:11
...a ja bym się zastanawiała, co na to właściciel...
 
 
Mar_Lis
łabędź
punkty: 11364
* * * * * *
 
dodano: 2015-04-13 22:27
Powiedziałem, musisz wybrać między życiem ptaka, a lekkim ciężarkiem u szyi pół kota - pół żbika.
 
 
jer12
kruk
punkty: 7315
* * * * *
 
dodano: 2015-04-13 22:50
Dzwoneczek w niczym nie przeszkadza. Mój kot też ma. Kot to silne zwierzę, a dzwoneczek dla niego to jak dla nas naszyjnik. Pomaga zlokalizawać kota, jak się wałęsa po okolicy.
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-04-14 06:42
I wtedy coś ją zabije. Musiałabym na noc jakoś ściągać.
 
 
szlamnik
moderator
 
dodano: 2015-04-14 08:46
kicia4 napisał:  „I wtedy coś ją zabije. Musiałabym na noc jakoś ściągać.”
W nocy włóczącego się kota najprędzej zabije samochód. Na to dzwoneczek nie będzie miał żadnego wpływu.
 
 
szlamnik
moderator
 
dodano: 2015-04-14 08:49
jer12 napisał:  „Dzwoneczek w niczym nie przeszkadza.”
Czasem również nie pomaga. Część kotów po tygodniu z dzwoneczkiem potrafi poruszać się tak sprytnie, że dzwonek ani piśnie. Dźwięk dzwonka jest wówczas ostatnim dźwiękiem, jaki ptak słyszy w swoim życiu...
 
 
szlamnik
moderator
 
dodano: 2015-04-14 08:51
kicia4 napisał:  „...jest kotem, więc wychodzi na dwór i będzie wychodziła. Zresztą jakby inaczej miała dzieci? Musi spotykać się z kocurami!”
Naprawdę potrzebujecie aż tyle nowych kotów? ;P
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-04-14 12:54
Nie rozumiem - przecież jaj Malina skończy swoje życie to musi mieć dziecko, które będzie żyło po niej.
Nie, nie. Teraz w okolicach mojego domu włó czy się "to coś". Zabiło już kilka królików mojego jednego sąsiada, a drugiemu zabiło dwa koty.
Malinka (tak jak jej mama) boi się aut i rowerów, a więc do ulicy nawet się nie zbliży i prędzej zabije ją "to coś".
 
 
kicia4
łabędź
punkty: 10736
* * * * * *
 
dodano: 2015-04-14 14:39
A te TO COŚ to zapewne ogromna kuna lub pies...
 
 
Tyto_alba
jaskółka
punkty: 2394
* * *
 
dodano: 2015-04-14 17:32
kicia4 napisał: „A Ty byś chciał jeść trawę zamiast np. jakiejś ulubionej potrawy?Może one bardzo lubią jeść ptaki.”
Koty mogą żywić się tylko kocią karmą i wcale nie być z tego powodu smutne ;) U domowych kotów polowanie na ptaki to bardziej sport, niż głód. Frodo też lubi płoszyć ptaki siadające na parapecie, mimo, że wcale nie jest głodny ;)
 
 
Mar_Lis
łabędź
punkty: 11364
* * * * * *
 
dodano: 2015-04-14 17:43
kicia4 napisał: „A Ty byś chciał jeść trawę?”
Akurat trawa jest bardzo smaczna. Gdy jestem głodny (np. na rybach) i gdy mówię wujkowi, że jestem głodny, to mówi, abym sobie coś upolował. A więc poluję na trawę ;)
 
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Logowanie do serwisu:
 
 
 
Zapamiętaj hasło
 
 
 
 
 
Najnowsze w galerii klubowicza
pan ...
pan ...
boćki na ...
cześć, ...
 
 
 
 
Najnowsi ulubieni klubowicza
 
 
 
 
 
Projekt i wykonanie Excelo.
Powered by excelo true CMS system.
Portal przygotowano dzięki wsparciu finansowemu Ambasady Królestwa Holandii w Polsce
- Program Małych Projektów Matra/KNIP