Dzisiaj gdzies tak o godzinie 17.35 poszłam do mojej cioci nad staw. Gdy tam przyszłam i trochę posiedziałam zauważyłam pliszki, które robią coś niezwykłego. Lecą nad taflą wody i gwałtownie do niej wpadają i w ciągu ułamków sekund z niej się wynurzają, a tą wodę wyrzucajął w góre jakby sie myły. Byłam tym zachwycona.