Dzisiaj znowu odbyło się polowanie i dokarmianie w naszym kole . Miałem okazję znowu zaobserwować ciekawe ptaki lecz jednego coraz rzadziej spotykanego i którego nie widziałem od 3 lat wprost się nie spodziewałem. Zaobserwowałem sikorę bogatkę i modraszkę , mazurka , wróbla , sokoła , jastrzębia , orła bielika , srokę i ptaka niespodziankę - kuropatwę !
„Bielik NIE JEST orłem! Pochodzi z r. jastrzębiowatych !!!”
Haliaeetus - Orłan (?)
Janekm, a sowy śnieżnej tym razem nie było?
Poza tym - czy nie uważasz, że tym dokarmianiem tworzycie błędne koło? Ściągacie do miejsc dokarmiania bażanty i kuropatwy, za którymi ciągną jastrzębie, bo widzą, że ktoś im zapewnił darmową stołówkę. No i myśliwi żądają możliwości odstrzału wszystkiego, co ma szpony i zakrzywiony dziób (+krukowatych też), bo oni tak się starają i troszczą, a taki wredny drapieżnik zamiast żreć siano wyłapuje im ptaszki łowne.
Zresztą niektórzy biorą sprawy we własne ręce: http://www.nasze.fm/news,11347
Zauważ, że to był pełnoprawny myśliwy. A potem zdziwienie, że coś ich ludzie przestają lubić...