Witajcie!
Wiosna zaczyna się w atmosferze dość sprzyjającej- śpiewa już większość miejscowych ptaków- ostatnio zaczęła zięba, a sobotę koncert dał już śpiewak.
Oczywiście kosy, szpaki, sikory i reszta pospolitszych.
Zimorodków wyjątkowo dużo, pewnie to też zasługa lżejszej zimy. Jak kiedyś widywałam je rzadko, teraz obserwuje je w każdy weekend, oczywiście jak pojadę na wieś.
Nie sposób nie wspomnieć o dzięciołach- są u nas duże, zielone, zielonosiwe i dzięciołki, a ostatnio miałam zaszczyt obserwować i czarnego, który przyleciał żerować na naszym uschniętym już prawie dębie. Właściwie przyleciała, gdyż była to samiczka.
Wszędzie oczywiście skowronki, a wreszcie i czajki- widziałam stado liczące 40 ptaków!
Wiosna, wiosna, czekam tylko na bociany.
A wy jak, macie już jakiegoś boćka na koncie? :)
PS: Tu trochę więcej, bo znowu zaczęłam prowadzić bloga, przy okazji trochę go pozmieniałam :) http://ornithx.blogspot.com/
Pozdrawiam,
Gaba :)