Witajcie!
Dzisiaj będzie dość krótko.
Otóż jakiś tydzień temu pojechałam na trzydniową wycieczkę szkolną do Zakopanego. Mogłabym opowiadać i opowiadać, ale chyba postaram się w miarę pozostać przy ptasim temacie. :)
Pogoda była dosyć ładna. W pierwszy dzień co prawda trochę mżyło, ale następne już były pogodniejsze.
Odwiedziliśmy Jaskinię Mroźną, Dolinę Kościeliską, wędrowaliśmy po szlakach, weszliśmy na kilka mniejszych gór. Wyjechaliśmy także na Wielką Krokiew i na Gubałówkę. Zwiedzaliśmy zabytkowe kościoły i domy. Oczywiście dostaliśmy czas wolny na Krupówkach. Kupiłam mnóstwo oscypków i ze dwie pamiątki. Wszystko jest tam drogie więc szaleć za bardzo nie można. Chociaż warto spróbować węgierskiego kurtoszkołacza (polecam ;P) i warto też pójść do kina 7D. :) No to o atrakcjach tyle, jak już byliście w Zakopanem to sami najlepiej wiecie jak spędzić czas. :)
Ptaki też zaobserwowałam nowe. Nie było ich zbyt wiele, choć były bardzo interesujące. :) No to tak:
- Drozd obrożny
- Pliszka górska
- Wrona siwa
- Gąsiorek
- Łozówka
- Oknówka
To te najciekawsze. :)
Myślę, że nie był to ostatni wyjazd w Tatry. Bardzo mi się tam podobało i z pewnością jeszcze kiedyś pojadę. Bo góry mają w sobie coś takiego przyciągającego. :) I liczę, że zobaczę jeszcze więcej zwierząt, ptaków w szczególności, jak wybiorę się tam następnym razem.
A wy byliście już w Tatrach? Widzieliście jakieś ciekawe zwierzęta? :) Jeśli tak, możecie również podzielić się obserwacjami. :)
Pozdrawiam,
Gaba :P
- pluszcza
- wrony siwe
- krzyżodzioba świerkowego (samicę)
- zięby
- śpiewaki itp.
Góry są takim miejscem symbolizującym potęgę, siłę i taki chłodną dumę. Może dlatego nas tak przyciągają.
Annie Dillard napisała, że strumień jest jakby światem wszystkich podniet, radości i ekscytacji życia - że w takim świecie żyje. Ale zaznaczyła też, że góry niosą w sobie spokój i opanowanie. "Żyję w takim świecie, ale moim domem są góry" - napisała.
„W tym roku jeszcze nie byłam, ale w zeszłym zobaczyłam:- pluszcza- wrony siwe- krzyżodzioba świerkowego (samicę)- zięby- śpiewaki itp. Góry są takim miejscem symbolizującym potęgę, siłę i taki chłodną dumę. Może dlatego nas tak przyciągają.Annie Dillard napisała, że strumień jest jakby światem wszystkich podniet, radości i ekscytacji życia - że w takim świecie żyje. Ale zaznaczyła też, że góry niosą w sobie spokój i opanowanie. "Żyję w takim świecie, ale moim domem są góry" - napisała.”
Cieszę się, że wycieczka się udała. Zazdroszczę drozda obrożnego :)
Ja już parę razy byłam w Tatrach (w Polsce i Słowacji), choć ostatni raz dwa lata temu, i na tych wyjazdach widziałam m.in krzyżodzioba świerkowego, pluszcza, pliszkę górską, siwerniaka, samicę głuszca, orła przedniego, dzięciołka czy orzechówkę.
Dominio, w takim razie życzę owocnych obserwacji :)
„Venesuel napisał:„W tym roku jeszcze nie byłam, ale w zeszłym zobaczyłam:- pluszcza- wrony siwe- krzyżodzioba świerkowego (samicę)- zięby- śpiewaki itp.”
Chmmm a orzechówki nie widziałaś ?”
Nie, niestety, ale mam zamiar się wybrać za niedługo.