Oprócz obserwacji ptaków mam jeszcze jedną wielką pasję- konie. Co tydzień jezdżę na do stadniny na treningi. Stajnia położona jest w bardzo bogatym ornitologicznie miejscu, nieraz widywałam tam ciekawe gatunki ptaków, ale dzisiajsza obserwacja po prostu zbiła mnie z nóg. Nad lasem latały dwa bociany czarne odpędzane przez... srokę! Pierwszy raz miałam przyjemność obserwować na wolności ten gatunek bociana, no i jeszcze w tak ciekawych okolicznościach. Zeszłotygodniowa przejażdżka też zakończyła się wspaniałym spotkaniem. Na murku siedziała sobie... białorzytka. Miałam wtedy okazję dłużej ją obejrzeć. Dziś ten ptaszek tylko mignął mi przed oczami.
No cóż, przypuszczam, że te tereny jeszcze nie jadnym mnie zaskoczą. Może następnym razem dam radę sfotografować bociany?