Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
Dzisiaj na moim orzechu przez chwilę siedziała... parka upragnionych gili! Wprawdzie już wcześniej je słyszałam, ale co innego słyszeć niż zobaczyć. Mam nadzieję, że gile będą u mnie całą zimę. No i że dołaczą do karmnikowych gosci:)
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.