Wczoraj byłam u babci. Zaobserwowałam tam grzywacza i sierpówkę. Potem u siebie udało mi się zobaczyć trznadla, kilka mazurków, kosa, ziębę, młodego kosa lub szpaka, sikorę bogatkę, sikorę modrą, szczygła i najważniejsze- pierwszy raz w życiu widziałam gróbodzioba! Udało mi się na szczęście zrobić mu zdjęcie. I ważna wiadomość- do dziupli pod moim oknem przyleciały już sikorki i chyba są pisklaki, bo słyszałam popiskiwania stamtąd.