W sobotę z powodu ~ładnej pogody pojechałem tatą
do Milicza. Na miejscu, z czatowni na Stawie Słupickim było widać:
5-nurogęsi
1-c. siwą
20-gęgaw
10 - ł. niemych
1- bielika
W czatowni spotkaliśmy 2 facetów, którzy byli po raz pierwszy na ptakach,
a przyjechali po to, by sprawdzić n. lornetkę( jakiegoś Nikona 7x50, patrzyłem
i wcale nie było tak fajnie, wręcz tak samo jak przez Entry)
Dalej, na grobli między stawami zostawiliśmy auto i poszliśmy
pieszo na początku jak zwykle przywitały nas bieliki mewy(chyba srebrzyste)
oraz nurogęsie.
Idąc dalej spotkaliśmy kolejnych ludzi w aucie, którzy powiedzieli nam,
że pływają 3 świstuny(jak zauważyłem mieli lunetę Swarovskiego). I
rzeczywiście dało się słyszeć świstuny a po poszukiwaniach udało mi się wpatrzeć
parkę, niestety znikneły tak szybko jak się pojawiły. Wśród krzyżówek pływały
jeszcze głowienki i czernice.
W sumie:
10 ~ł. niemych
40 kormoranów
2 świstuny( życiówka)
20 głowienek
10 czernic
5 c. siwych
12 bielików