Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
http://www.otopjunior.org.pl
 
<
Poprzedni blog
 
Lista blogów
 
Następny blog
>
 
Bieliczy blog
 
Poleć znajomemu
Drukuj
O tym, co działo się podczas przerwy...
 
 
~ ararauna    |    dodano: 2015-06-09 18:06

Cześć! Trochę czasu minęło od mojego ostatniego wejścia na OTOP Junior, więc trochę opiszę wyjazdy na ptaki, podczas których widziałam wiele życiówek. Niektóre z nich były naprawdę rzadkimi gatunkami.

Oto opis kilku dni...


Czwartek, 21.05.2015r.

Wyjechałam wtedy do Sopotu, pięknego miasta z wieloma parkami i innymi zielonymi terenami. Najwięcej zobaczyłam tam łabędzi i wron siwych. Jedna z wron była młoda i stale atakowana przez dorosłe. Bardzo mi było szkoda tej wronki, ale cóż - takie są (niestety) prawa natury.

Po pobycie w parku, poszłam nad morze. Było tam dużo mew srebrzystych i śmieszek. Na morem było molo, na które weszłam. I to dopiero było!

Nagle zobaczyłam trzy ptaki lądujące na wodę. Po dłuższym przyglądaniu się stwierdziłam, że to NURY!!! Niestety, wiedziałam jaki to był dokładnie gatunek. :(

Po dość długim czasie zauważyłam szybką i smukłą sylwetkę z czarnym dziobem i czubem. To była RYBITWA CZUBATA!!! Ach, jak bardzo się cieszyłam z tych dwóch gatunków!

Niedziela, 31.05.2015r.

Pojechałam wtedy nad jezioro Gardno - ósme co do wielkości jezioro w Polsce. Pierwszymi ptakami, które zauważyłam były krzyżówki. Nad jeziorem był pomost, idealny do obserwacji. Oczywiście weszłam na niego, nawet na sam koniec. Nagle zobaczyłam czarnego ptaka z czerwonym okiem. Sylwetkę miał zausznika...Bo nim był! Potem usłyszałam śpiew ptaka. Głos dochodził z trzcin. Długo czatowałam, aż zauważyłam TRZCINIAKA!!! Mojego pierwszego! Nagle na trzcinie usiadł piękny ptak, czyli DZIWONIA!!! Trochę dalej od brzegu pływały PERKOZY DWUCZUBE. Wstyd powiedzieć - to były moje pierwsze. :P

Aż nagle...! Nad jeziorem unosiły się ogromne ptaki drapieżne z masywnym, haczykowatym dziobem, brązowawym wierzchem ciała i białym ogonem. Myślałam, że to bieliki, ale mój tata powiedział, że to niemożliwe. Jednak dla pewności zajrzeliśmy do Internetu. Bardzo dobrze, że to zrobiliśmy. Okazało się jednak, że to możliwe! Ze wszystkich dużych ptaków drapieżnych to mogły być tylko bieliki!

Wtorek, 09.06.2015r.

Ten dzień, czyli dzień dzisiejszy był najsmutniejszym dniem przeze mnie opisanym. Zaraz dowiecie się dlaczego...

Mewy założyły gniazdo na dachu naszej szkoły! Na początku było tylko gniazdo, potem jaja, a potem...! Malutkie pisklęta! Kiedy były bardzo malutkie siedziały tylko w gnieździe. Za to wczoraj i dzisiaj już umiały chodzić! Były prześliczne! Miały nakrapiane główki, maleńkie skrzydełka, a pokryte były szarym puchem. Były też bardzo zabawne chodziły w kółko, a niektóre pisklęta próbowały latać! Jednak dzisiaj stała się rzecz, która wszystko zniszczyła...

Oczywiście na przerwie chodziłam z kilkoma koleżankami patrzeć na maleństwa i ich rodziców. Chodziłyśmy tak na każdej przerwie. Maluchy były w doskonałym stanie, ale jedna z dorosłych mew nie za bardzo... zachowywała się po prostu dziwnie. Nie zwracała najmniejszej uwagi na pisklęta. Kilka przerw później zobaczyła ja leży plackiem z rozpostartymi skrzydłami i rusza tylko głową. Bardzo się przestraszyłam. Kilka minut później przekręciła głowę w bok i się nie ruszała. Nie żyła. Okazało się, że uderzyła w okno naszej szkoły. Powiadomiliśmy wszystkie panie w naszej szkole. Te zadzwoniły po straż miejską, która powiedziała, żeby oddać mewki do schroniska. Po kilkunastu minutach już ich nie było. Było mi bardzo smutno.

Mam nadzieję, że nie znudziła Was długim wpisem. ;) Do następnego razu!

Ararauna

 
 
Komentarze ( 5 )
 
 
ararauna
bielik
punkty: 14153
* * * * * * *
 
dodano: 2015-06-10 19:51
Wiecie, co się okazało?! Tą mewę, mamę piskląt, też zawieziono do schroniska. I ją uratowali!
 
 
Tyto_alba
jaskółka
punkty: 2394
* * *
 
dodano: 2015-06-13 23:56
To wspaniale, że wszystko dobrze się skończyło :)
 
 
pluszcz
jaskółka
punkty: 1431
* * *
 
dodano: 2015-06-23 16:35
Niezła historia. Gdyby nie T wój komentarz, to bym się rozpłakała :(
 
 
ararauna
bielik
punkty: 14153
* * * * * * *
 
dodano: 2015-06-26 13:51
Na budynku obok też założyła gniazdo inna rodzina mew. I lęg się udał. Te pisklęta powoli zaczynają latać. :)
 
 
pluszcz
jaskółka
punkty: 1431
* * *
 
dodano: 2015-07-03 19:27
Cudownie!
 
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Logowanie do serwisu:
 
 
 
Zapamiętaj hasło
 
 
 
 
 
Najnowsze w galerii klubowicza
Zgadka ...
Z parku ...
Nasuwa ...
Portret ...
 
 
 
 
Najnowsi ulubieni klubowicza
 
 
 
 
 
Projekt i wykonanie Excelo.
Powered by excelo true CMS system.
Portal przygotowano dzięki wsparciu finansowemu Ambasady Królestwa Holandii w Polsce
- Program Małych Projektów Matra/KNIP