Ta historia też zdarzyła się Breli. Wracałam właśnie do Pisaka - miasta, w którym miałam dom. Aż nagle zobaczyłam w krzakach ptaszka wielkości piecuszka, lecz z czerwoną czapeczką. Jak ktoś wie co to za ptaszek proszę o pomoc! PS. Nie zdążyłam cyknąć zdjęcia, bo ptaszek został wypłoszony przez przez auto.:)
„ararauna napisał: „... prawie tak samo jak piecuszek, ... na skrzydłach miał blade biało-czarne paski, a czerwona czapeczka na głowie była też blada”No to zgodnie z powyższym ten ptaszek zupełnie nie wyglądał jak piecuszek.”