Gdy moja przyjaciółka oglądała telewizję, to nagle zobaczyła, że sikorka bogatka wleciała jej do domu przez otwarte okno. Nie wiedziała co robić, żeby ją wypuścić z powrotem. Nie mogła zawołać rodziców, bo była sama w domu, więc zapędziła sikorę do tego samego okna i ptak wyleciał.
Już nigdy nie zapomniała tego zdarzenia.