Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
Ostatnio drugi raz w życiu miałem okazję obserwować tego maluszka. Ten był jeszcze śmielszy. Zbliżał się do mnie nawet na około pół metra! Mogłem na niego tylko patrzeć. Wtedy nie zrobiłem ostrego zdjęcia. ...