Eh… jak to szybko minęło! Rok temu poszłam na pierwsze
Zimowe Ptakoliczenie. W tym roku nie mogłam pójść na wycieczkę, bo w sobotę
wracałam z obozu. W dodatku wracałam na Mazury, do kompletnego odludzia.
Jednak policzyłam ptaki wracając z obozu. Zatrzymałam się
nad jez. Ełckim. Oczywiście, nie miałam
szans zdążyć na wycieczkę tam zorganizowaną. Wyniki- dość marne. Zdjęć- nie ma
(aparat był nenaładowany!)
-mewa srebrzysta 2
-mewa siwa 2
-krzyżówka ok. 10
-kawka ok. 15
-gągoł 2
-śmieszka ok. 10
Pozdrawiam i tym co niedługo zaczną się ferie życzę miłego wypoczynku :)