Cześć!
Opowiem Wam o orłach przednich. Moi znajomi, z którymi wyszukujemy metal, mieszkają blisko puszczy. I pewnego dnia na ich terenie orzeł przedni jadł swoją ofiarę. Pomyślcie, nie bylibyście zaskoczeni i trochę przestraszeni, gdyby taki wielki ptak usiadł u Was w ogrodzie?
Jak do nich pojechałam, to od razu moje spojrzenie padło na pokaźny zbiór piór i mój kolego powiedział, że niektóre to są pióra orła. Jedno zaś, było piórem łabędzia i zdaje mi się lotką drugorzędową. Trochę bardziej zniszczone pióra były na dworze. Dostrzegłam tam m.in. sterówkę myszołowa.
To już koniec tematu orłów przednich, a chcę coś dopowiedzieć. Wiem, że nie jestem do pouczania, ale chcę coś powiedzieć. Rozwiązywanie rozwiązanej zagadki nie ma sensu! Komentarze typu: :), :D też sensu nie mają. Emotikony są tylko dodatkiem do komentarza, nie są równoznaczne z nim. Ktoś kto pisze takie komentarze chce zdobyć tylko punkty. My nie po to tu jesteśmy.
_rudzik-