Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
http://www.otopjunior.org.pl
 
<
Poprzedni blog
 
Lista blogów
 
Następny blog
>
 
Ptasia kronika...
 
Poleć znajomemu
Drukuj
W zoo
 
 
~ _rudzik-    |    dodano: 2013-04-26 18:37
Witajcie moi drodzy! Dziś z klasą byłam w zoo na lekcji o ogonach.
Lekcja odbywała się w sali... w której było coś okropnego (prawie przez to się popłakałam). Były to...  wypchane zwierzaki, które kiedyś mieszkały w zoo warszawskim. Połowa z nich to były ptaki. Głaskałam m.in. wypchanego żurawia koroniastego, wypchanego szpaka, bociana białego (też wypchanego).
   Po lekcji poszliśmy pozwiedzać zoo. Niestety mieliśmy mało czasu  i dlatego mało zobaczyliśmy. Były tam: bieliki, bociany białe (podobno był tam też czarny, ja w każdym razie go nie widziałam), kaczki krzyżówki, głowienki łabędzie i wiele,wiele innych.
Były też tam ptaki na wolności szpaki, kosy sroki, gołębie miejskie, wrony i  kawki. Widziałam też ptaka, który wyglądał jak kowalik, może naprawdę i był, ale nie mogę uwierzyć.

Pozdrawiam
Niedowierzający _rudzik-
 
 
Komentarze ( 5 )
 
 
szlamnik
moderator
 
dodano: 2013-04-26 20:54
Według mnie niepotrzebnie dramatyzujesz. Do takich kolekcji trafiają ofiary wypadków komunikacyjnych lub ptaki chore czy ranne, którym niestety nie udało się pomóc. Nikt normalny w obecnych czasach nie morduje zwierząt, żeby je sobie wypchać - jest to prawnie zabronione.
Takie kolekcje są bardzo potrzebne do celów edukacyjnych. Przyszli biolodzy czy leśnicy muszą się przecież na czymś uczyć.
Co do kowalika, jak najbardziej mógł tam być. ZOO jest jak park, a w Łazienkach kowaliki do ręki przecież przylatują.
 
 
_rudzik-
kruk
punkty: 6186
* * * * *
 
dodano: 2013-04-27 13:23
Po przeglądnięciu galerii , ,Zgaduj zgadula' ' myślę, że to mógł być pełzacz leśny. A co do  zwierząt jestem bardzo wrażliwa na ich punkcie (dlatego prawie się popłakałam).
 
 
Venesuel
bielik
punkty: 24525
* * * * * * *
 
dodano: 2013-04-27 16:42
Większym prawdopodobieństwem byłby jednak kowalik. Pełzacz bądź co bądź preferuje jednak mniej uczęszczane zadrzewienia, a nie powiem, aby zoo było nieuczęszczane.
Co prawda, widywałam pełzacze w Krakowie (m.in. na Plantach i na ul. Bernardyńskiej), ale jednak przychylałabym się bardziej do kowalika. Najlepszym pomysłem będzie przeglądnięcie jakiegoś przewodnika po ptakach. Jeśli takiego nie masz, zawsze możesz zakupić (polecam Przewodnik Collinsa).

 
 
Venesuel
bielik
punkty: 24525
* * * * * * *
 
dodano: 2013-04-27 16:43
Jeszcze jedno. Skąd wiesz, że jeśli nawet byłby to pełzacz, był to pełzacz leśny, a nie ogrodowy? Wszak te dwa pełzacze, są do siebie takie podobne.
 
 
kormoran_13
bielik
punkty: 13528
* * * * * * *
 
dodano: 2013-04-27 17:12
Venesuel napisał:
„Większym prawdopodobieństwem byłby jednak kowalik. Pełzacz bądź co bądź preferuje jednak mniej uczęszczane zadrzewienia, a nie powiem, aby zoo było nieuczęszczane.”

Myślę, że pełzacz też może być. Ja byłam w tym tygodniu z Zoo i miałam okazję go obserwować :)

 
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Logowanie do serwisu:
 
 
 
Zapamiętaj hasło
 
 
 
 
 
Najnowsze w galerii klubowicza
Rodzinka...
Gawron- ...
Trznadel ...
Dzięciołek
 
 
 
 
Najnowsi ulubieni klubowicza
 
 
 
 
 
Projekt i wykonanie Excelo.
Powered by excelo true CMS system.
Portal przygotowano dzięki wsparciu finansowemu Ambasady Królestwa Holandii w Polsce
- Program Małych Projektów Matra/KNIP