...by dotrzeć do Dąbkowic, bo w końcu wszystkie drogi prowadzą na Akcję Bałtycką :)
Witam was serdecznie!
Pomimo
iż rok miałam rażąco mało ptasi, jak co lato wybrałam się na początku
sierpnia na AB, do stacji Bukowo, koło jeziora o tejże właśnie nazwie.
Ale dla urozmaicenia, postanowiłam wybrać się po drodze do
Białowieskiego i Biebrzańskiego Parku Narodowego. Sądzę, że... było
warto, mimo, że liczyłam na więcej :)
Po drodze do Puszczy
nocowaliśmy w urokliwym dworze w Mościbrodach, wokół którego
rozpościerały się zalewy. Wybierając się rano na obserwacje spotkałam
czaple siwe i
czaple białe (miłe zaskoczenie, bo to dla mnie życiówka), trzciniaki i trzcinniczki, stadko
dziwonii (z pięknie ubarwionym samczykiem), oraz gąsiorki i
wilgę :)
Po
zalewach pływały krzyżówki i perkozy dwuczube, a na drodze koło lasu
spotkaliśmy młodego dzika, który przerażony naszym widokiem umknął w
krzaki :) Nie wiem kto był bardziej zaskoczony - on czy my... :)
Kolejno,
pojechaliśmy do Puszczy, gdzie co prawda ptaki nie zaskoczyły mnie
zbytnio ilością ani obfitością gatunków, ale obserwowaliśmy za to 2
żubry i 7 dzików :) Co prawda, musieliśmy siedzieć w "czatowni" 2
godziny, no ale opłaciło się :) Wracając do kwatery przez leśną drogę
przebiegła nam łania.
W rezerwacie ścisłym:
Naokół zieleniły się mchy porastające bujnie drzewa :)
Powalony Dąb Jagiełły
Nazajutrz rano wybraliśmy się nad Siemianówkę, gdzie było 10
czapli białych, a w lesie obok
dzięciołek,
świstunka leśna oraz czarongłówki i muchołówki szare. Następnie
pojechaliśmy do Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie wybraliśmy się na
12 kilometrową trasę (którą ledwo zniosły moje i tak już nieco zmęczone
nogi) po lesie. Wysoko na drzewach postukiwały dzięcioły duże, w innym
miejscu ganiały się dwa pełzacze. W pewnym momencie z drzew wyleciał
ciemnobrązowy drapol wielkości myszołowa, ale nie zdążyłam mu się
przyjrzeć, bo zniknął po drugiej stronie lasu :)
Okolice Siemianówki.
W lesie spotkaliśmy natomiast taką panią oraz...
Oraz takiego pana :)
Nad samą Biebrzą widzieliśmy natomiast
rybitwy czarne (?),
błotniaki stawowe, a także łabędzie, krzyżówki i śmigające nad taflą wody jaskółki.
Wieczorem wybraliśmy się na wieżę widokową w Kopytkowie, skąd obserwowaliśmy grupy
czajek
i szpaków, żerujących wspólnie w trawie. W pewnym momencie oba stada
wzbiły się w niebo i odleciały, zaczęłam więc na nowo przepatrywać
krajobraz w poszukiwaniu innych ptaków. W końcu mój wzrok padł na
bociany i
żurawie spacerujące po polach. Całkiem zadowolona wróciłam do kwatery ;)
Widok z wieży widokowej w Kopytkowie.
Nad morze zajechaliśmy 1 sierpnia :) Spacerując plażą z Dąbek w kierunku Dąbkowic zaobserwowaliśmy: 2
szlamniki, mewy; siwe, siodłate, srebrzyste oraz śmieszki, a także kormorany i rybitwy czubate :)
3 sierpnia zaczęły łapać się ptaki na Akcji Bałtyckiej :) Zwyczajowo były różne pokrzewki, w tym życiówka dla mnie -
jarzębatka, a także sikory, Acrocephalusy i Phylloscopusy. Z ciekawszych zobaczyłam jeszcze:
brzęczkę, dzięcioła zielonego i
dzięcioła czarnego, raniuszka (nie widziałam go jeszcze na Akcji) oraz
słowika szarego i oba gatunki
pełzaczy :)
Również nad morzem były ciekawe gatunki. Miałam okazję obserwować z naprawdę bliska
nury czarnoszyje (pływały na wysokości falochronów), stado
kulików wielkich, brodźce piskliwe, alpiny, piaskowce i biegusy rdzawe (?). Z mew życiówką była dla mnie
mewa żółtonoga :)
Uf...
to by było chyba na tyle. Zdjęcia ptaków są w mojej galerii - sporo
jeszcze nie dodałam, ale zrobię to w najbliższym czasie :)
Pozdrawiam was!
In