Mój tata odszukał ten artykuł. Wklejam w całości, bo to interesująca ciekawostka. Źródło: Biuletyn Polskiej Grupy Badania Łabędzi, nr 4-5, maj 2002.
Łabędzie Cygnus sp. odżywiające się rybami
autorzy: Krzysztof Henel i Agnieszka Rok
W dniu 15.01.2000 na rzece Odrze w centrum Raciborza (woj. śląskie) przebywały 42 łabędzie nieme Cygnus olor (31 ad. + 11 imm.) i 1 dorosły łabędź krzykliwy C. cygnus. Kilkanaście łabędzi niemych (młodych i dorosłych) oraz łabędź krzykliwy polowało na ryby. Gdy ryba znalazła się w pobliżu ptaka, ten atakował ją
dzięki szybkiemu ruchowi szyi. Część ataków kończyła się sukcesem. Ptaki łowiły płocie Rutilus rutilus, o wymiarach do około 20 cm, oraz nieoznaczone w trakcie obserwacji mniejsze ryby, należące być może do innego gatunku. Drobne ofiary były połykane przez łabędzie zaraz po schwytaniu, większe poddawane próbom miażdżenia i rozrywania dziobem.
W dniu 29.01.2000 w tym samym miejscu przebywało 39 dorosłych i 13 młodocianych łabędzi niemych oraz dorosły łabędź krzykliwy.
Nie stwierdzono już polowania na ryby przez łabędzie. W celach doświadczalnych łabędziom rzucono martwą płoć, długości 22 cm, wyjętą spod lodu w pobliżu miejsca przebywania stada. Łabędzie rozpoczęły walkę o rybę. Ostatecznie pochwycił ją ptak młody, który po paru minutach wysiłków i ucieczki przed innymi ptakami, mimo sporych rozmiarów płoci, połknął ją w całości.
Zachowanie łabędzi zdaje się mieć związek z nietypowymi warunkami siedliskowymi, jakie zaistniały w miejscu ich pobytu. Z powodu prac remontowych w korycie rzeki wpływ wód Odry do jej odnogi biegnącej przez centrum miasta został odcięty. Całość wód płynących Odrą skierowano do Kanału Ulgi (wschodniego, sztucznego koryta rzeki). Poziom wód Odry w miejscu obserwacji był bardzo niski (około 0,5 metra), a prąd rzeki słaby. Ograniczało to możliwości ucieczki ryb przed atakiem łabędzi, pozbawiając je sposobności ukrycia się w głębi toni wodnej. Niskiemu stanowi wody towarzyszą większe stężenia zanieczyszczeń. Słaby prąd pozwolił na przykrycie warstwą lodu niektórych fragmentów remontowanego koryta Odry, mimo łagodnych warunków
meteorologicznych panujących w pierwszej połowie stycznia. Skutkiem tego mogło być niedotlenienie oraz słaba kondycja fizjologiczna ryb, co przypuszczalnie dodatkowo ułatwiło łabędziom polowanie. Ptaki nie cierpiały głodu, gdyż były dokarmiane chlebem przez mieszkańców miasta.
Wydaje się, iż główną przyczyną chwytania i spożywania ryb przez łabędzie była względna łatwość zdobycia takiego pokarmu, zaistniała w nietypowych warunkach panujących w miejscu obserwacji.
W pokarmie łabędzia niemego dominują części roślin wodnych wynurzonych i zanurzonych, włącznie z glonami, w mniejszym stopniu rośliny lądowe, ostatnio coraz częściej resztki żywności i odpady kuchenne. Sporadycznie łabędzie zjadają drobne zwierzęta, bezkręgowce (mięczaki, owady i inne), płazy (ropuchy, żaby i ich kijanki) (Cramp i Simmons 1977). Skład pokarmu łabędzia krzykliwego kształtuje się podobnie, drobne zwierzęta wodne także
tu mają niewielki udział (Dementiev i Gladkov 1952). Przypadki spożywania ryb przez łabędzia niemego zdarzają się wyjątkowo
(Watson 1931, Hulme 1948 za Cramp i Simmons 1977). Stwierdzono je także u łabędzia niemego i krzykliwego nad Morzem Czarnym w ostre zimy (Ardamatskaya i Sabinewsky 1990). Brak informacji, czy przypadki te dotyczą ryb schwytanych przez łabędzie. Obserwowano również rabowanie przez łabędzia
niemego ryb innym ptakom (Erlemann 1990).