Dziś właśnie ptaki skończyły pierwsze 15 kilogramów słonecznika i około 5 kg pszenicy, słoniny, orzeszków i jabłek nie licząc ;) Pora na krótkie podsumowanie: dzwońców stołuje się co najmniej 80 (na pewno 2 z obrączkami), mazurków ok. 50, wróbli 20, bogatek nie wiadomo ile (1 obrączka), parę modraszek (też 1 blaszka), dwa jery, para trznadli, kwiczoł, kos, sójka. Raz wpadła zięba. Oczywiście bywają i krogulce - w poprzednią sobotę samiec capnął wróbla lub mazurka, pojawia się też spora samica.
„Żeby znowu się od nas nie uzależniły ptaki, ktoóre powinny odlatywać na zime do ciepłych krajów, bo wtedy mogą zginąć. Już słyszałem o paru bocianach, które postanowiły nie odlatywać. Karmmy, ale nie przesadzajmy!”