3 dni temu wróciłem z Ustki. Miałem w planach zobaczyc znów biegusy ( tak jak w zeszłym roku) , ale Ustka nie ma pustych plaż :). Codziennie latały śmieszki, srebrzyste z mew. Zabrakło siodłatej. Ustka zapełniona była grzywaczami. Zawiodłem się bo nie było ani jednego kormorana.
NA polach krąży błotniaki zbożowe, myszołowy.Obserwuje potrzeszcze które śpiewają. Widac dzierlatki i pliszki biegające po polach.