Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
Napewno słyszeliście o ofiarach deszcu w Przygodzicach. Najpierw bociek wyrzucił2 z gniazda, a potem deszcz zabił na kolejne 3. Obecnie gniazdo zakryte jest sianem. A bocianów nie ma ...
Cała piątka bocianich pisklaków z Przygodzic była przemoczona i wyziębiona. Dwójka, którą wyrzucił samiec była już, jak podejrzewa jeden z organizatorów projektu, prawdopodobnie na tyle osłabiona, że bociek nie dawał im szans. To się bardzo często zdarza wśród bocianów. Pozostałe z powodu deszczu i chłodu też nie przeżyły. Smutno, ale pewnie taki był los niejednej ptasiej, nie tylko bocianiej pary rodziców.
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Smutno, ale pewnie taki był los niejednej ptasiej, nie tylko bocianiej pary rodziców.