Dziś przeszedłem cały nasz las . Opłacało się , ale nie przyjemności też spotkałem . Załamałem się .
Idąc pomyslałem że z dużej odległości zaobserwuje dzięcioła dużeg ow gnieździe . Patrze dzięcioła nie ma. Zdziwiło mnie to , bo przedtem usłyszałem kilka jego odgłosów .W dziupli go nie ma . A pod dziuplą pióra ;( Więc pewnie jakiś drapol go chwycił. ;(. Idac dalej naliczyłem kolejne ok 20 dziupli . Niektóre były zamieszkane przez kosy i szpaki. Idac napotkałem dużo nie znanych mi ptaków. M.in świstunke ale nie wiem jaką i inne małe ptaki. Mam dużo zdjęc Widziałem także myszaka , pełzacza leśnego, bogatki 2, wrona i inne. Na polu potrzeszcze pliszki i żółte i siwe, skowronki , krzyżówka w stawku .
Wypad udany i nie udany . No cóż taki już jest ten Świat jeden od drugiego zależny.