U nas śnieg pada od wczoraj. Ucieszyłęm się z tego, bo przylatyje do mnie duż bogatek , sierpówek, modra nieraz zagości i wróbli. Dziś wywiesiłem słoniny, kulę i wysypałem ziarno jeszcze muszę dorzucic jakieś orzeszki i słonecznika. Ptaki napewno są niezadowolone z pogoda ;/ A i może masełko , jak zobaczyłem raniuchy to mnie zaskoczyło te cudaki na maślaki ;)
P.S.- przyczepię się troszkę, Matis ;) Pisz wolniej, bo trudno zrozumieć co napisałeś.. :(
Kochana młodzieży - śnieg i mróz w środku grudnia to u nas coś najzupełniej normalnego :) Przysiegam, że jeszcze za moich młodzieńczych lat tak było! A to, że zaczyna nas ten śnieg dziwić znaczy, że po prostu odzwyczailiśmy się. Ciekawe dlaczego :)
„A u nas -10 a chciałbym pełną zimę bo we wtorek pady :(”
W Głuchołazach (w okolicy Nysy) ( tam mieszkam ) dzisiaj było -15. Ale to nic były większe mrozy w 2005 roku -25 do -28
„No, to przyjedź do Bodzentyna w powiecie Kieleckim, albo do mojej wsi, która jest na górce 300 m n.p.m ;) -25 każdego ranka, w ciągu dnia -23, a śniegu ze 30 centymetrów. :))”
„No, to przyjedź do Bodzentyna w powiecie Kieleckim, albo do mojej wsi, która jest na górce 300 m n.p.m ;) -25 każdego ranka, w ciągu dnia -23, a śniegu ze 30 centymetrów. :))”