Witam uprzejmie na moim blogu! Jestem w doskonałym nastroju, bo:
1) Tydzień temu wyleczyłem zespół vazowagalny i nerwicę (powody omdleń) oraz zminimalizowałem ryzyko ataku boreliozy. Więc (powiedzmy) jestem zdrów i mogę wyruszać w teren :D
Co do tytułu: Jutro, 17.06 jadę do pensjonatu w Mikoszewie! Nie mogę się doczekać, na Ujście Wisły czekałem 4 lata. Liczę na ciekawe obserwacje i akcje Kuling :) Wszystko opiszę dokładnie w moim następnym wpisie.
Żegnam się więc i życzę ciekawych obserwacji.
Marek