Witam! Przed chwilą wróciłem z 25 letnim kolegą ze stawów w Zebrzydowicach. Jestem w świetnym humorze, bo widziałem kilka życiówek ;)
Najpierw szukaliśmy miejsca na parking, bo było sporo wędkarzy. Gdy wreszcie znaleźliśmy miejsce postoju samochodu, poszliśmy nad wypełniony wodą staw. Na początku zobaczyłem perkozy dwuczube, nurogęsi, 5 dymówek (wpisanych na Spring Alive) czernice, krzyżówki i oczywiście śmieszki. Ale gdy chcieliśmy właśnie odchodzić od tego stawu, zobaczyłem ptaka mniejszego i smuklejszego od śmieszki, z rozwidlonym ogonem. Jakaś rybitwa! Bardzo się ucieszyłem, to moja pierwsza w roku. Potem poszliśmy nad spuszczony staw. Było znacznie mniej kałuż niż poprzednio. Ale za to więcej gatunków. Przy najbliższej kałuży dostrzegłem bez wątpienia SIEWECZKI!!! Przynajmniej jedna obrożna, a reszta chyba rzeczne. Oczywiście to moje życiówki. Potem popatrzyłem na drugą kałuże i zobaczyłem brodźca z zaostrzonymi skrzydłami w locie, białym kuprem, jasnym ubarwieniem, niewielkim kontrastem między skrzydłami a tułowiem, smukłą sylwetką i długimi nogami. Z tego, co przejrzałem w ptaki.info, najbardziej podobny do ptaka, którego widziałem, jest brodziec pławny, ale to chyba niemożliwe, by to był on. Więc proszę o podanie gatunków, jaki to mógł być ptak, a wtedy wybiorę tego, którego widziałem. Potem widziałem jeszcze krwawodzioby, czajki, samotniki (w tym jeden osobnik na drugim), wrony siwe, czaple siwe, pliszki siwe, mewy siwe (dużo tych siwych :D) i dwie rybitwy.
Myślę, że wyprawa się udała. A co Wy o tym myślicie? Pozdrawiam, Marek.
„"chyba rzeczne"Życiówką powinno być dla Ciebie pewne stwierdzenie, a nie "chyba" stwierdzenie”