Witajcie! Chciałbym się pochwalić moją dzisiejszą życiówką. Widziałem czajki! Niby taki pospolity gatunek, ale to mój pierwszy siewkowaty! Wiem, że wszyscy się dziwicie, że to dopiero mój pierwszy brodziec, ale nie było mi dane widzieć ich wcześniej (a siewki to moja ulubiona rodzina ptaków). A spotkałem je tak:
Jak dziś mój tata zawoził mnie do szkoły, poprosiłem, aby wjechał do sklepu za szkołą, bo chciałem klasie kupić cukierki. Tata się zgodził, przyjechał pod sklep (a tuż za sklepem była podmokła łąka) i zauważyłem, że jakiś ptak bardzo dziwnie, szybko latał, i był czarno-biały. Myślałem, że to ptak drapieżny, najprędzej błotniak. Ale zaraz przeleciały mi nad głową, przez co nie miałem wątpliwości. Wykrzyknąłem uradowany do taty: Czajki!
Pozdrawiam wszystkich Juniorów. Marek.
Może jest ich tam więcej?