Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
http://www.otopjunior.org.pl
 
<
Poprzedni blog
 
Lista blogów
 
Następny blog
>
 
ptasim piórem
 
Poleć znajomemu
Drukuj
Ptaki przy mojej szkole
 
 
~ LLeennaa    |    dodano: 2016-02-26 16:24
Przy mojej szkole mieszka wiele gatunków ptaków. Ale niestety większość dzieci z mojej szkoły tego nie docenia. Za płotem w krzakach mają gniazdo bażanty. Przy bramie od polnej drogi ( nie od ulicy) rośnie kilka małych drzewek i kilka krzaków oraz dużo lip. tam często słychać słowika rdzawego. Nad szkołą latają dymówki, oknówki, a nad polem latają skowronki. i to chyba wszystko. A! i przy boisku rośnie wielkie drzewo ( bez gałęzi) na którym jest platforma. Na niej mają gniazdo bociany białe. I to wszystko.
 
 
 
Komentarze ( 13 )
 
 
czubatka22
kruk
punkty: 7615
* * * * *
 
dodano: 2016-02-26 17:40
Szkoda, że inne dzieci nie doceniają ptaków..
 
 
HazukiNagisa
pliszka
punkty: 117
*
 
dodano: 2016-02-26 18:33
Dorośli mogliby spróbować zaszczepić w dzieciach jeśli nie miłość, to chociaż szacunek, do ptaków i w ogóle, do natury. Niestety, jeśli o to chodzi, to wciąż mało się w szkołach robi. Trudno oczekiwać od dzieci, że pokochają przyrodę, skoro tak mało z nią obcują, a prawie wszystko czego uczą się o niej na lekcjach, to czysta teoria, rzadko kiedy interesująco podana. I chodzą potem całe pokolenia młodych ignorantów, dla których każdy mały ptak to wróbel, wszystko co jest od nich mniejsze nie zasługuje na uwagę, czy nawet na życie. 

Pamiętam, jak pewnego dnia zorganizowano spotkanie o ptakach. Sporo osób z różnych szkół, uczniowie, nauczyciele, również ci od przyrody. I ornitolog, który, podobnie jak ja, ledwo powstrzymywał śmiech. Bo jak tu się nie śmiać, gdy na planszy pojawia się samiec błotniaka łąkowego, a cała sala krzyczy ,,To gołąb!'? Jak tu się nie śmiać, gdy na widok dzierzby czarnoczelnej, absolutnie wszyscy mówią ,,To sroka""?

Może nieco za surowo oceniam? Może coś się zmieniło, miejmy nadzieję, że na lepsze. Ja niestety ze szkoły podstawowej, będę zawsze pamiętać tylko nieciekawe lekcje i ziewanie znudzonych rówieśników, gdy jeszcze bardziej od nich znudzona pani mówiła o ptakach. I ona też z trudem powstrzymywała ziewanie.
 
 
miliczfan
jaskółka
punkty: 1594
* * *
 
dodano: 2016-02-26 20:43
HazukiNagisa napisał:
„Dorośli mogli by spróbować zaszczepić w dzieciach jeśli nie miłość, to chociaż szacunek, do ptaków i w ogóle, do natury. Niestety, jeśli o to chodzi, to wciąż mało się w szkołach robi. Trudno oczekiwać od dzieci, że pokochają przyrodę, skoro tak mało z nią obcują, a prawie wszystko czego uczą się o niej na lekcjach, to czysta teoria, rzadko kiedy interesująco podana. I chodzą potem całe pokolenia młodych ignorantów, dla których każdy mały ptak to wróbel, wszystko co jest od nich mniejsze nie zasługuje na uwagę, czy nawet na życie. 
Ewo nie oceniaj innych pochopnie , nie wszyscy muszą mieć taką pasję jak my :)  Możesz mieć naprzykład kolegę który interesuje się owadami . Idziecie na spacer i spotykacie takiego robaczka , ty wykrzykujesz ,, Patrz żuczek ", a on (cytując ciebie) ,,ledwo powstrzymuje się od śmiechu " i mówi że to jakiś gatunek pluskwiaka. Czy to świadczy o tym że jesteś kompletną ignorantką ? NIE !!!! To znaczy że się po prostu nie znasz na owadach , nie każdy musi wiedzieć wszystko :P Na przyszłość mam do ciebie mądrość ( tak wiem mogę być lekko niemiły :() nie oceniaj ludzi przez pryzmat swoich zainteresowań i pasji . Każdy ma prawo czegoś nie wiedzieć . Jestem pewien że żaden mieszkaniec ziemi nie wie wszystkiego o wszystkim.
 
 
HazukiNagisa
pliszka
punkty: 117
*
 
dodano: 2016-02-26 21:17
Miliczfan - staram się nie oceniać pochopnie. Chodził mi o całą przyrodę.. A tak się składa, że natura nie musi być twoją pasją żebyś ją szanował. Bo przede wszystkim mówiłam o szacunku do natury, którego sporej ilości ludzi dzisiaj brakuje. Chodziło mi  o dzieci, które idąc na spacer depczą owady, bo tak. I o rodziców, którzy nawet nie powiedzą dzieciom, że tak nie wolno.
Tyle w temacie ,,,pasji''.
Druga sprawa - 
Wybacz, ale fakt, że dorosła osoba która uczy młodzież biologii, nie odróżnia gołębia od ptaka drapieżnego, różnie się nieco od tego, że ja, osoba niepełnoletnia i bez większego wykształcenia nie odróżni jednego chrabąszcza, od drugiego. Chociaż to może nie jest takie pewne...
 
 
miliczfan
jaskółka
punkty: 1594
* * *
 
dodano: 2016-02-27 11:02
Cóż w paru rzeczach się nie zrozumieliśmy . Po pierwsze jak mówiłeś o tej pomyłce , to wątpie żeby nauczyciel krzyknął ,,to gołąb". Z tym chrabąszczem to tylko przykład przytoczyłem .(mógł być też np. motor). Z brakiem szacunku do natury to już da się wytrzymać , o wiele bardziej irytują ludzie którzy krytykują np. WWF nazywając ich ,,ekoterrorystami" (autentycznie ludzie tak się wypowiadają) Dlatego dużego problemu z szacunkiem do natury nie widzę , ponieważ większość takich ludzi w atrakcyjnie przyrodniczo miejsca nie jeździ . Niestety mentalności tylu ludzi zmienić się nie da:(
 
 
Kawka13
łabędź
punkty: 11701
* * * * * *
 
dodano: 2016-02-27 11:54
Niestety mentalności tylu ludzi zmienić się nie da:(

I to jest właśnie błąd w naszym myśleniu. Że mentalności zmienić się nie da. Da się, jeśli się właśnie samemu próbuje propagować dobre nawyki, takie jak szacunek do zwierząt, jakieś zainteresowanie przyrodą dookoła. Przysłowiowe "olewanie" i tolerowanie faktu, że ludzie przyrodą w ogóle się nie przejmują, jest właśnie błędem naszej mentalności. Bo "dopóki lasu nie niszczy to nie musi go obchodzić natura". To jest dość słabe podejście i chyba właśnie z tego zbiorowego podejścia bierze się taki brak szacunku dla przyrody. Bo jeśli rodzice lasu nie niszczą ale i mają go gdzieś, to kto ich dzieci nauczy, żeby lasu nie niszczyły, jak już zaczną?
 
 
HazukiNagisa
pliszka
punkty: 117
*
 
dodano: 2016-02-27 12:02
Z błotniakiem-gołębiem możesz mi uwierzyć na słowo. Jeśli nie chcesz, na siłę cię przekonywać nie będę, aż tak mi nie zależy.

 
 
wywielga
żuraw
punkty: 4099
* * * *
 
dodano: 2016-02-27 16:52
Błotniak-gołąb to jeszcze nic. Ja miałam siewkę złotą-gołębia.

Nie każdy musi się interesować tym samym. Jedni lubią ptaki, inni sprzęt pancerny, a jeszcze inni owady. Szacunek do przyrody raczej ciężko wyrobić u zdegradowanej młodzieży, ale są między nimi wyjątki. Najgorzej jest z owadami, pajęczakami, gadami, płazami. Wielokrotnie widziałam rodziców uczących swoje kilkuletnie pociechy zabijania. Np. coś takiego:
-O! Patrz, robak. Robaki są fe. Co się z nimi robi? - pyta mama córkę. Ona rozdeptuje nic niewinnego pluskwiaka i się uśmiecha. A matka gratuluje.  Inni ludzie rozdeptują żaby i ropuchy, bo są oślizgłe, lub ćwiartują zaskrońce łopatą - co tłumacza kąsaniem, bo przecież to wąż, a wszystkie są śmiertelnie niebezpieczne. O taki szacunek powinno chodzić. Ludzie nie muszą wiedzieć wszystkiego, jeśli ich to nie interesuje, ale powinni chociaż mieć świadomość,  że stworzenia, których tak bardzo się boją, są zupełnie nieszkodliwe. To, że wywołują w nich obrzydzenie, nie znaczy, że trzeba je zabijać.
Są też ludzie, którzy lubią przyrodę i zwierzęta, a nie edukują się w tym kierunku i nieświadomie im szkodzą, np. zabierają podloty, dokarmiają łabędzie, kaczki, trzymają ryby w kulach, czy żółwie na podłodze.
Trzeba po prostu edukować, w jakiś ciekawy i miły sposób, a nie np. wyzywać od głupców, sadystów, morderców, itp. Bo potem pojawiają się "ekoterroryści, żeby przykuć się do drzewa i ratować jakieś wstrętne, jadowite jaszczurki".
 
 
HazukiNagisa
pliszka
punkty: 117
*
 
dodano: 2016-02-27 17:52
To jest faktycznie okropne. Ja już powiedziałam, że nie lubię owadów, przerażają mnie ale nie zabijam ich. Często widuję matki z pięcio-sześcioletnimi chłopcami, którzy jeżdżą na rowerkach i polują na żaby - znajdują taką biedaczkę na drodze i po prostu przejeżdżają... Ręce opadają, a mamy udają, że nic nie widzą. Raz podeszłam do takich brzdąców i powiedziałam ich rodzicom, że  płazy w Polsce są pod ochroną, to raz, a po dwa - to poprostu okrutne, pozwalać by małe dzieci zabijały zwierzęta. Żeby ktokolwiek zabijał zwierzęta, albo ignorował takie zachowania, wydając na nie niejako milczącą zgodę




 
 
Lalonoma
żuraw
punkty: 2858
* * * *
 
dodano: 2016-02-27 20:21
Ja także nie lubię owadów, ale nie zabijam ich. Boję się pająków, a jak pojawi się w domu, proszę rodziców o wypuszczenie ich na dwór, ale niestety rzadko mnie słuchają. Te zwierzęta są przecież niewinne!
 
 
modraszka09
żuraw
punkty: 3412
* * * *
 
dodano: 2016-02-28 09:53
A ja wręcz nie cierpię komarów... Gdy jeżdżę na wieś w wakacje i kładę się w łóżku, słyszę denerwujące brzęczenie. 
 
 
Lalonoma
żuraw
punkty: 2858
* * * *
 
dodano: 2016-02-28 13:34
Oooo! Ja też nie lubię komarów. To ich brzęczenie jest takie denerwujące!
 
 
kowalik02
jaskółka
punkty: 1493
* * *
 
dodano: 2016-02-28 13:38
U mnie przy szkole tęż jest ciekawie. Są kwiczoły, w budkach wyprowadzają lęgi szpaki, zimą na drzewach pojawiają się gile i jemiołuszki, o wróblach to w ogóle nie mówię :-)
 
Nie ponosimy odpowiedzialności za wypowiedzi zawarte w komentarzach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Są one prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.
Logowanie do serwisu:
 
 
 
Zapamiętaj hasło
 
 
 
 
 
Najnowsze w galerii klubowicza
Raniuszek
Dziwonia ...
Kos z ...
zdjęcie ...
 
 
 
 
Najnowsi ulubieni klubowicza
 
 
 
 
 
Projekt i wykonanie Excelo.
Powered by excelo true CMS system.
Portal przygotowano dzięki wsparciu finansowemu Ambasady Królestwa Holandii w Polsce
- Program Małych Projektów Matra/KNIP