Dzisiaj o 13:30 spojrzałem przez okno na podwórko i zobaczyłem stado wróbli .Nagle całe stado się zerwało do ucieczki nie wiedziałem co się dzieje ,gdy spojrzałem jeszcze raz na przez lornetkę zobaczyłem pustułkę trzymającą w szponach wróbla .Gdy pobiegłem po aparat by zrobić zdjęcie pustułki już nie było.
„Z całej sytuacji udało Ci się chociaż zobaczyć Pustułkę :) Następnym razem będzie lepiej.”
„olek napisał:„Z całej sytuacji udało Ci się chociaż zobaczyć Pustułkę :) Następnym razem będzie lepiej.”Mam nadzieje ,że będzie lepiej ale szkoda,że nie zrobiłem jej zdjęcia:(. ”
Miałam kiedyś podobnie i to z nie jednym ptakiem... :)
Np. szłam po plaży i nawet nie zauważyłam stadka sieweczek rzecznych kilka m przede mną. Mimo , że się zatrzymałam spłoszyły się.
„Kubszti napisał:„olek napisał:„Z całej sytuacji udało Ci się chociaż zobaczyć Pustułkę :) Następnym razem będzie lepiej.”Mam nadzieje ,że będzie lepiej ale szkoda,że nie zrobiłem jej zdjęcia:(. ”Miałam kiedyś podobnie i to z nie jednym ptakiem... :) Np. szłam po plaży i nawet nie zauważyłam stadka sieweczek rzecznych kilka m przede mną. Mimo , że się zatrzymałam spłoszyły się.
Weszłam na Twój profil i na Twój blog :)
Cała filozofia.
Sieweczki są niedużymi ptakami ( wlk. kosa - nawet mniejsze ), ale obserwowałam je też z większych odległości.