Strona, jak wiele innych, wykorzystuje cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli ci to odpowiada, kontynuuj - w przeciwnym przypadku dowiedz się więcej kliknij.
18 sierpnia pojechałam z tatą na Siemianówkę. Cieszyłam się na ten wyjazd.
Gdy jechaliśmy, rozglądałam się na obie strony. I, jeżeli to nie były
tylko omamy wzrokowe, to ze stawiku koło bardzo ruchliwej ...
Jutro rano jadę na Siemianówkę na kilka dni :) Mam nadzieję, że płatkonogi poczekają ;)Po powrocie dam relację i zdjęcia.PS. Zapraszam do śledzenia mojego nowego bloga - http://ornitoholic.blogspot.com/ ...
Już jestem w domu. Od zobaczenia pierwszego żurawia sporo się wydarzyło...
Kiedy pojechaliśmy na rowerową wycieczkę było więcej żurawi ;) Jedyne
czego mogłabym się "uczepić" to: 1. fatalne światło ...
I wreszcie zobaczyłam upragnionego żurawia :) A było to tak...Właśnie coś tam kręciłam z koleżankami, potem skończyłyśmy, oglądamy. I nagle słyszę klangor dochodzący jakby z tego miejsca, w którym znalazłam ...
Właśnie siedzę na Kaszubach (udało się złapać połączenie z Internetem). No i tak: w opisie tego miejsca było "...pobliskie łąki rozbrzmiewają klangorem żurawi". Okazało się, że to prawda ;) Koło nas był ...